wtorek, 28 lutego 2012

Na drewnianym drążku

I znów nadrabiam zaległości. Jeszcze próbka moich plątaninowych splotów- wisząca makrama. Pamiątka z II edycji Rękoczyn. Bardzo trudno było mi ja skończyć, ale jakoś udało mi się to. Muszę wspomnieć, że nawet mąż miał udział w tej pracy. Zrobił do tej makramy drążek, a ja dokończyłam dzieła. A oto efekt.



Taka tam fotka

A ponieważ jeszcze mamy trochę zimy, to przedstawiam zimowa fotkę z mojego telefonu. Nie pamiętam jak robiłam to zdjęcie, wiem tylko, że to widok z okna mieszkania na starą kamienicę w pewnej miejscowości, nie w Radzyniu.  Mnie się ono bardzo podoba. Ale opinię zostawiam oglądającym. mojego bloga.


Zwykła karteczka

Ach! Dawno nie wpisywałam czegokolwiek. Dziś w końcu wznawiam mój urlop zimowy.. Niewiele udało mi się zrobić w ostatnimi czasy. Trochę lenistwo, niezdecydowanie.....itd, ale nie będę się rozpisywać. Karteczkę te zrobiłam na imieniny dla brata. Taka najzwyklejsza.