W ten trochę posępny i pochmurny dzień pokażę Wam karteczki ślubne, które wykonałam jeszcze w sierpniu. Obydwie karteczki zostały podarowane na ślub nowożeńcom. Karteczki zrobione w wersji raczej pastelowej. Dla mnie trochę za delikatne, ale takie właśnie miały być. Dla odmiany trzeba trochę stonować swoje prace, bo od tych jaskrawych i żywych kolorów można dostać zawrotu głowy. Zresztą dla każdego coś miłego!. Zapraszam ponownie wszystkich, którzy zaglądają na mojego bloga i nie tylko!!!
|
Pierwsza kartka |
|
Druga kartka |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz