Ponownie witam czytelników i tych którzy po raz pierwszy zajrzeli na mojego bloga. Tym razem zrobiłam rameczkę, to już moja druga. Praktycznie zrobiona jeszcze w czerwcu, choć z opóźnieniem ją przedstawiam . Chyba jakiś mam sentyment do takich rameczek! Mimo, że bez zdjęcia, ale bardzo kwieciste i nadają się do powieszenia, więc nie schowane gdzieś głęboko w szufladzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz